Jastrzębianin ukradł ciągnik. Nacieszył się nim niecałą godzinę...
Bardzo szybko, żeby nie powiedzieć błyskawicznie potoczyła się sprawa kradzieży, do której doszło w Jastrzębiu-Zdroju. Z jednej z tamtejszych prywatnych posesji, znajdujących się w sołectwie Bzie, został skradziony ciągnik rolniczy, wart ok. 150 tysięcy złotych.
Jak informuje jastrzębska policja, kradzieży dokonał 30-letni jastrzębianin. Mężczyzna w bardzo łatwy sposób miał się jej dopuścić.
- Młody mężczyzna dostał się na teren gospodarstwa, a następnie uruchomił pojazd, którym wyjechał z posesji i oddalił się w nieznanym zgłaszającemu kierunku - mówi st. asp. Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej policji, przytaczając relację świadka, który widział, jak doszło do kradzieży i poinformował o niej mundurowych.
Ci, gdy tylko otrzymali zgłoszenie, rozpoczęli poszukiwania skradzionego traktora, a także mężczyzny, który go ukradł. Ciągnik odnaleźli po zaledwie kilkudziesięciu minutach.
- Zebrane na miejscu zdarzenia informacje pozwoliły do godziny od otrzymania zgłoszenia odnaleźć porzucony ciągnik rolniczy - informuje st. asp. Halina Semik.
Traktor z powrotem jest w rękach właściciela. W rękach policji wylądował złodziej
Odzyskany traktor został z powrotem przekazany prawowitemu właścicielowi. Kilka dni później zatrzymano z kolei jastrzębianina, który miał go ukraść.
- W toku prowadzonych czynności przez jastrzębskich kryminalnych zatrzymano 30-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież, który skradzionym wcześniej ciągnikiem przejechał kilka kilometrów - przekazuje oficer prasowa KMP w Jastrzębiu-Zdroju.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży, grozi mu więzienie
Obecnie mężczyzna ma już status oskarżonego o kradzież. Po zatrzymaniu, trafił do prokuratury, gdzie przedstawiono mu zarzut kradzieży, do którego 30-latek się przyznał. Wobec mężczyzny zastosowano też środki zapobiegawcze.
- Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju decyzją Prokuratury Rejonowej został objęty policyjnym dozorem - słyszymy w jastrzębskiej Komendzie Miejskiej Policji.
Wkrótce mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem. Za popełnione przestępstwo może trafić do więzienia. Za kratkami może spędzić nawet pięć lat.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
