W rocznicę wielkiej historycznej bitwy sprzed 612 lat, jej przeniesione na płótno wyobrażenie Jana Matejki powróciło do Lublina.
Dlaczego powróciło?
Oryginalne płótno Jana Matejki znajdowało się już w Lublinie, po tym jak we wrześniu 1939 roku został wywieziony z warszawskiej Zachęty w celu uchronienia go przed rabunkiem i zniszczeniem przez Niemców. Trafił do Lublina, do gmachu przy ulicy Narutowicza 4, gdzie był przechowywany do 1941 roku.
- 9 września 1939 roku na dziedziniec gmachu tego budynku zajechał wóz konny, na którego platformie znajdowała się 1,5 tonowa skrzynia. W skrzyni znajdowały się dwa obrazy: „Bitwa pod Grunwaldem” i „Kazanie Skargi". Zrzucono te skrzynie, a woźnica uciekł. Nasi poprzednicy, bibliotekarze, ludzie dobrej woli, podjęli się wtedy zabezpieczenia i uratowania tych dzieł. Bylibyśmy niesprawiedliwi wobec naszych poprzedników, gdybyśmy nie wspominali o ich heroicznym czynie - opowiadał dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie, Tadeusz Sławecki. - To Lublin uratował te bezcenne dzieła i jest na to wiele dokumentów, nie możemy przekłamywać historii. Dzisiejsza wystawa jest wyrazem hołdu dla wszystkich, którzy przyczynili się do ocalenia dzieła Jana Matejki - puentował swoją wypowiedź.
Wyobrażenie wielkiej bitwy "okiem" Jana Matejki możliwe jest do podziwiania w Lublinie dzięki talentowi Ireneusza Rolewskiego, młodego malarza, absolwenta Wydziału Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi.
- Ireneusz Rolewski to młody, ale niezwykle zdolny malarz, który większość swojego młodego artystycznego życia poświęcił na obraz, który możecie teraz Państwo podziwiać w lubelskiej bibliotece. Ireneusz spędził na replice cały czas studiów - mówiła Agata Niedziółka, Dyrektor Muzeum Historycznego w Skierniewicach.
Replika młodego malarza jest zbliżona wielkością do oryginalnego dzieła Jana Matejki. Wykonana jest techniką: olej na płótnie. Prace nad dziełem artysta rozpoczął w 2015 roku. Nad 5 dolnymi fragmentami obrazu artysta pracował ok. 620 dni roboczych. Natomiast kolejne 250 dni zajęły mu prace nad resztą jego elementów. Pierwszy publiczny pokaz kopii "Bitwy pod Grunwaldem" odbył się w Skierniewicach w 2021 roku.
- Wszystko zaczęło się od jednego fragmentu, nie przypuszczałem na początku, że będę chciał zrobić cały obraz. W trakcie pracy nad tym fragmentem dowiedziałem się, że dzieło Jana Matejki jest już tak uszkodzone, że nigdy nie opuści sali w warszawskim muzeum. Wtedy postanowiłem zrobić kopię całości, aby mogła jeździć po świecie i promować ten obraz - opowiadał Ireneusz Rolewski, autor obrazu.
Dzieło składa się z kilkunastu "fragmentów" które zostały ze sobą scalone tak, by tworzyły jeden obraz.
- Trzeba było znaleźć tani i dobry sposób, aby jakoś połączyć ze sobą fragmenty obrazu. Ostatecznie postawiliśmy na wiązanie ze sobą elementów płótna - aby scalić obraz, wykonaliśmy ponad 36 tysięcy supełków. W pracy nad "scalaniem" pomagali mi studenci i pracownicy ASP w Łodzi - tłumaczył Rolewski.
Obraz pozostanie w lubelskiej bibliotece przez najbliższe 3 miesiące.
- Dziewięć medali lekkoatletów z regionu w mistrzostwach Polski U20 (ZDJĘCIA)
- Wyprzedaż garażowa na Targu pod Zamkiem [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- "Nazwy róż i historie ich powstawania" - pouczający spacer po Ogrodzie Botanicznym
- Inne Brzmienia 2022. Kolejny dzień z inspirującą i nietuzinkową muzyką za nami!
- Na ludową nutę! W Lublinie rozpoczęły się Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne
- Motocykliści z całej Polski szkolili się na torze w Lublinie [ZDJĘCIA]
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?